Strona Główna

środa, 11 czerwca 2014

34.



Wstaliśmy razem z Michałem koło 10. Zeszliśmy na śniadanie. Potem Kubiak ,gdzieś poszedł mówił ,że musi coś załatwić . Więc ja udałam się do siebie. Włączyłam TV i zaczęłam oglądać. Po chwili ktoś wtargnął do naszego pokoju.

- Już wróciłeś?- zapytałam.

- To nie Kubiak.- oznajmił znajomy mi głos.

Wstałam więc i podeszłam do niego.

-Co ty tutaj robisz?

- Ciii.- przytulił palec wskazujący do ust.- Stawaj na czatach.

- Po co ?

- Zobaczysz potem .Stawaj.

Zrobiłam tak jak mi kazał. On zaś udał się do łazienki.

Byłam straszna ciekawa co on kombinuje. Przekręciłam zamek w drzwiach i udałam się do pomieszczenia ,gdzie obecnie znajdował się Bartman.

Ten widok mnie kompletnie zaszokował.

- Co ty wyprawiasz? – zapytałam zdziwiona.

- Jak to co ? Smaruję deskę klejem.Super mocnym.- poruszał charakterystycznie brwiami.

- Co ?! PO co?

-Zrobimy Kubiakowi mały żarcik.- zaśmiał się

-Ahaaa

- Broń Ci Boże wchodzić teraz do łazienki , a szczególnie się wypróżniać , jak chcesz to przyjdź do nas.

- Okk.

- I jak przyjdzie to napisz mi sms ok.?

- Dobra.

- To pa

-Pa



No nie on to ma dopiero pomysły.

Wróciłam do swojej dawnej czynności. PO jakimś czasie wrócił Kubiak . Udał się prosto do łazienki. Ja tak jak obiecałam napisałam Zibiemu sms, że wrócił.

PO chwili usłyszałam dochodzące z tego pmieszczenia krzyki.

- Kaśka!

-Co chcesz?- zapytałam.

- Pomóż mi wstać!

- Wstać nie możesz?!

-Chyba się przykleiłem.!

- Co ?!- wybuchnę łam śmiechem.

-To nie jest śmieszne.!

Podałam mu rękę i ciągnęłam ,ale to nic nie dało. Cały czas się przy tym śmiałam.

- Ty czekaj to ja może po Zbyszka pójdę co ?

- Dobra byle szybko.

Szybkim krokiem udałam się do pokoju obok.

- I co przykleił się? –zapytał na wstępie Zibi.

- Tak.

Wtedy cała nasza trójka wybuchnęła śmiechem.

- On nie może wstać, kazał mi ciebie zawołać.

- Ok. chodź .

Tak więc udaliśmy się do swojego pokoju.

Gdy Bartman zobaczył Kubiaka siedzącego na sedesie, który nie mógł wstać z niego zaczął dosłownie tarzać się po ziemi ze śmiechu. Ja też nie mogłam wytrzymać. Brzuch to mnie tak bolał ,a łzy same leciały . Po dłuższej chwili , gdy uznaliśmy ,że na razie dość, zaczęliśmy pomagać Michałowi. Na nic były nasze daremne próby wyciągnięcia go . W końcu Zbyszek odczepił deskę od reszty sedesu i Kubiak był częściowo wolny . Jednak deska cały czas tkwiła mu przy tyłku.

- Wiesz co Michał trzeba chyba jechać na pogotowie.- powiedziałam śmiejąc się.

-Co oszalałaś ?! Jak mnie ludzie tak zobaczą?!- krzyknął zdenerwowany.

- Ale nie ma innego wyjścia.

Po dłuższych na mowach zgodził się . Zamówiliśmy taksówkę i szczelnie owinęliśmy miejsce , na którym znajdowała się deska klozetowa. Przebraliśmy także Michała,aby nikt go nie rozpoznał .Wtedy to byłaby afera jak stado fanek leci po autografy ,a tam widzą Miśka z deską przyczepioną do tyłka. Nie no kurde dobre ! Dyskretnie wsiedliśmy do taksówki i znaleźliśmy się w szpitalu. ludzi . Ciężko było.

W jednej chwili jakieś dziecko podbiegło do nas i zerwało Michałowi ręcznik z tyłka. Oczyli ludzi ujrzały rzeczy o których nawet nie śnili. Jaki ten świat jest nie przewidywalny. Cały tłum ludzi tam znajdujących się wybuchnął śmiechem.

Na szczęście była nasza kolej. Weszliśmy szybko do gabinetu. Miśka nie oszczędził także lekarz, który również nie mógł się powstrzymać od śmiechu.

Po paru godzinach byliśmy wolni tak jak i pupcia Michała.

Cały czas nie był w humorze.

- Dobra gadać czyj był to pomysł ? – zapytał lekko zdenerwowany.

- Jaki pomysł ?- zapytaliśmy równocześnie ze Zbyszkiem.

- Myślicie ,że ja głupi jestem posmarowaliście deskę klejem.

- Naprawdę była posmarowana?

- Kaśka aktorką to ty nigdy nie będziesz.- powiedział.

- No cóż ale chociaż próbowałam.- westchnęłam.

-Czyli słucham czyj ?

Popatrzyliśmy na siebie ze Zbyszkiem i wybuchnęliśmy śmiechem.

- Długo jeszcze mam czekać na odpowiedź.?

- Niczyj ..- odrzekł Bartman.

- O nie Ty szujooo To Ty! Zawsze tak mówisz jak coś przeskrobałeś.!

- To nie ja !- krzyknął i zaczął uciekać.

- Czemu uciekasz tchórzu !?- wrzasnął i ruszył w pogoń za nim.

- Musze sobie pobiegać.

-Ja ci Kurwa dam bieganie!

Zostałyśmy z Asią i szliśmy wolnym krokiem.

- No jak dzieci..- rzekła Aśka.

- Dosłownie. Czasami to ci zazdroszczę mieć takiego dzieciaka .

-Czemu ?

- Idzie się nieźle uśmiać , mega pomysł z takim to ja bym nigdy się nie nudziła.

- Fajnie ,że tylko w twoim towarzystwie taki jest .

- Czyli ,że jaki?

- Rozluzowany, wygłupia się i w ogóle,

- A w twoim nie ?

- Nie.

- Znowu kłopoty.- pomyślałam.



Po drodze wstąpiliśmy do baru na kebaba. A następnie udaliśmy się do Wesołego miasteczka. Kubiak z Bartmanem nic się do siebie nie odzywali. Foch XXI wieku po prostu.

Weszliśmy do tunelu zakochanych. Ja oczywiście z Dzikiem. Wiadome Asia ze Zbyszkiem się Miziami ,a my co robiliśmy ?

My sobie zawsze wiochy narobimy. Zaczęliśmy się wygłupiać , wyśmiewać zakochane pary i aż z tego wszystkiego wylądowaliśmy w wodzie. Zbyt czysta to ona nie była. Ludzie patrzyli się na nas jak na debili . No cóż taki nasz urok.

Postanowiliśmy z Kubiakiem wrócić do hotelu nic nie mówiąc zakochanym.

Tak więc po nie długim czasie znaleźliśmy się w swoim pokoju. Ja poszłam się przebrać, a Kubiak zaczął czegoś szukać .

Wychodząc z łazienki zamarłam. Na łóżku stał Misiek z batem i wymachiwał nim tańcząc i śpiewając ; Ona tańczy dla mnie.

Masakra jakie fałsze. Co jak co ,ale ja do niego się przyłączyłam. Zmęczeni całym wariactwem i tym dniem pełnym niespodzianek zasnęliśmy w siebie wtuleni.









****

Zbyt długi to on nie jest . Przepraszam nie miałam czasu Jutro piszę ostatni sprawdzian w tym tygodniu. Mam nadzieję ,że nic więcej nie będzie ;p

Myślę ,że się podoba. ;D Do następnego :*







KOMENTUJESZ =MOTYWUJESZ :D





12 komentarzy:

  1. Leze ze śmiechu. .... Poplakalam sie jak czytalam o tym w szpitalu ^^
    Genialny Ci wyszedl ten rozdzial.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyżby ktoś tu oglądał ''Pamiętniki z wakacji''?? :D Kojarzę ten odcinek! Świetnie to wkomponowałaś. Myślałam, że Kubiak zrobi aferę na cały kontynent, a tu dość gładko i spokojnie poszło. Już się nie mogę doczekać, co będzie dalej :D
    Powodzenia na sprawdzianie!
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny :) tylko szkoda że taki krótki pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział. Żart Zbyszka bardzo mnie rozbawił. Czekam na następny Nika :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale faajnie:)) Może cos z tego bd :))
    Powodzenia na sprawdzianie i do następnego :)

    OdpowiedzUsuń