Strona Główna

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

56.

****
Kaśka już dawno ,smacznie spała we mnie wtulona, a ja ? Ja nie mogłem zasnąć cały czas myślałem nad naszą ostatnią rozmową. Nie umiałbym wrócić do Moniki, po czymś takim. Za dużo razy już to zrobiła. Dodałem jej tylko wsparcia , bo Kasia sama mnie o to poprosiła. Moja księżniczka , która jest dla mnie od nie dawna całym światem , właśnie śpi obok mnie .
Postanowiłem ,że zabiorę ją jutro w wyjątkowe miejsce , dla mnie chociaż i wyznam jej moje uczucia. Nie umiem dłużej udawać,że jest mi tak dobrze. Chciałbym codziennie smakować jej ust,trzymać za rękę ,przy znajomym. Zrobię to .

****
Udawał tylko ,że śpię . Tak naprawdę biłam sie z myślami. Właśnie wtedy uświadomiłam sobie, że go kocham. Że nie potrafię się nim dzielić. Powiem mu to. Kiedyś....

Jak codziennie odbębniliśmy wszystkie zwykłe czynności i udaliśmy się na trening. Dziś był otwarty. Trener zawołał mnie do siebie . Chciał porozmawiać o meczu.
Zauważyłam ,że do Kubiaka podeszła jakaś dziewczyna. Przytulali się i śmieli. O nie nie ! Żadna lalunia , nie będzie mnie zastępywać.! Zdenerwowana ,rozpoczęłam trening. Na szczęście była ona w przeciwnej drużynie , więc udało mi się na niej wyżyć. Tak wiem jestem okropna. Potem jak zwykle zerwało mi się od trenera ,a w mieszkaniu od Michała.
- Kurwa! Chciałaś ją połamać czy co ? !- wrzasnął na mnie.
- Być i może.- odparłam lekceważąco.
- Co ona ci zrobi£a ?!- zapytał zdenerwowany.
- Nie podobała mi się.- zaśmiałam się.
- Mam kurwa dość ! Kaśka mam dość ! Tych twoich humorków! Raz płaczesz , raz kurwa chcesz kogoś zabić . I to wszystko za każdym razem ma związek ze mną.! O co ci do jasnej cholery chodzi ?!- krzyknął.
- Nie wiesz o co ? - zapytałam wpatrując się w jego oczy.
- No może mi powiesz ?
- Chcesz ,wiedzieć to ci powiem!- warknęłam.
- Słucham !- krzyknął.
- Wiesz o co . O to że cię kocham debilu. ! Nie umiem się tobą dzielić.! Gdy jakaś lalunia kręci się koło ciebie dostaję szału.! A gdy widzę jak ją przytulasz , całujesz w głowę , coś we mnie pęka . Chce mi się wyć! - krzyczałam,a z oczu popłynęły mi łzy. Michał podszedł do mnie i mocno przytulił.
- Też cię kocham.- szepnął do ucha , ja uśmiechnęłam się pod nosem. Popatrzyłam na niego i zaczęłam całować.
Zachłannie, czule i namiętnie. Tak jakbym pierwszy raz to robiłam. Szybko pozbyliśmy się ubrań . Michał podniósł mnie ,a ja oplotłam nogami jego biodra. Następnie deliktanie położył na łóżku. Pieścił każdą częśc mojego ciała. Po chwili czułości dałam mu znak i połączył nas w jedność. Jego ruchy były zwinne . Sypialnie wypełniły dźwięki naszych pojękiwań .
Zmęczeni opadliśmy na łóżko i próbowaliśmy unormować oddechy. Cisza...
- O czym tak myślisz ? - zapyta£ sunąc palcem po mojej ręce.
- O tym co cię przed chwilą stało.- odparłam.
- I co wymyśliłaś.?- zapytał.
- To musiało się kiedyś wydarzyć. I dobrze mi z tym.- odpowiedziałam ,a następnie musłam jego wargi.
- W końcu mogę to zrobić na legalu.- zaśmiał się.
- Ja też - odparłam.

*****
I jak podoba się ? :p
Mam nadzieję ,że tak :p
Jak wam tam wakacje mijają?
Do nastepnego :p


5 komentarzy:

  1. No w końcu !! Wszyscy tyle na to czekali!
    Świetny rozdział <3
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Chwila, chwila... Przecież ja to już komentowałam o.O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej właśnie, ja też o.O A komentarza nie ma :O

      Usuń
  3. jeee nareszcie razem!! <3 czekałam na to muahahahahhaahahhahaha i w koncu się doczekałam ;D
    Rozdział supper :))

    czekam na kolejny. Gośka ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny :)
    zapraszam na epilog: http://bede-walczyc-do-konca.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń